Bardzo trudno jest zrozumieć pobudki kierujące poczynaniami banków.
Zachowują się kapryśnie i nieprzewidywalne. Raz tryskają optymizmem i entuzjazmem, by w końcu popaść w czarnowidztwo i bankrutować jeden po drugim. Oczywiście nie każdy drobiazg wymaga tak wnikliwej analizy. Jednak na pewno wielu zastanawiało się, czemu tak jest. I na dodatek klientów traktują wciąż z góry.
Mógłby to być dowód na istnienie spisku. Tak spiski sprzedają się dobrze.
Prawda jest jednak trochę inna. Mniej filmowa, choć nie bez dreszczyku emocji.
Kolejny kryzys finansowy wywołały instytucje finansowe, które miały się cieszyć najwyższym zaufaniem. A co zrobiły? Obracały czymś, co nie istnieje. Bańka w końcu pękła i tłusty okres skończył się wygnaniem z raju. Wiele słabszych jednostek zbankrutowało.
Te bardziej cwane popędziły do polityków z płaczem, po ratunek i zapomogę. Wiele banków uległo restrukturyzacji. Przez co zmieniła się też ocena wiarygodności klientów. Wytyczne są nieubłagane. Wielu klientów odchodzi z kwitkiem.
W to miejsce, gdzie nie ma już teraz banków weszły firmy oferujące chwilówki bez bik i krd przez internet. Nowa oferta nie zmusza klientów do udowadniania, czasem oczywistych rzeczy. W chwili kiedy wszyscy są gotowi na podpisanie umowy i finał. Tak właśnie się dzieje.
Wiele firm oferuje swoje usługi przez internet. Jest to niezwykle interesująca forma dokonania transakcji. Na zabezpieczonej linii, wszystkie formalności dopełniane są online.